Po zaskoczeniu swojej norweskiej rodziny nowym — pochodzącym z Indii — chłopakiem Thea Evjen musi wciągnąć go w świętowanie Bożego Narodzenia. Aby zgrać barwne bollywoodzkie klimaty z mroźną norweską zimą, trzeba mocno nagiąć wielowiekowe tradycje.
W okresie letnim w Oslo następuje wyjątkowo gorący dzień, a po mieście zaczyna rozprzestrzeniać się dziwne pole elektryczne, które prowadzi do zbiorowej migreny, zaś telewizory, żarówki i inne tego typu sprzęty wariują i nagle wszystko się kończy. Jakby tego było mało incydent budzi niedawno zmarłych.
To pierwsze Boże Narodzenie po wojnie. 9-letnia Stine przyjeżdza pociągiem do niewielkiej, górskiej wioski w poszukiwaniu schronienia. Spotyka tam szewca Andersena - zgorzkniałego, samotnego mężczyznę. Spotkanie tej dwójki na zawsze odmieni ich życie. Mała, urocza dziewczynka wprowadzi magię świąt do osady i uświadomi wszystkim, że życie jest najpiękniejsze, kiedy można je dzielić z innymi.
Gdy wybucha druga wojna światowa, dwaj marynarze na norweskim handlowcu muszą sprostać brutalnej rzeczywistości, by przetrwać konflikt, w który nie chcieli się mieszać.
Jak wysoką cenę będzie musiała zapłacić Grace za schronienie? Miasteczko Dogville nie jest takim, jakie mogłoby sie wydawać. Mimo, że rządzi się ustanowionymi prawami i każdy zna swoje miejsce, Grace na własnej skórze odczuje niemoralność jego mieszkańców. Czy kobieta się zemści?
Margreth Olin odwiedza z kamerą górskie rejony zachodniej Norwegii, by podążając śladami rodziców, odpowiedzieć sobie na pytanie: skąd jestem? Historia rodzinna zamienia się tu w zapierający dech wizualno-dźwiękowy poemat. Stosując podwójną skalę – mikro i makro – dokument odsłania przed nami świat intymny i zarazem bardzo uniwersalny. Kamera towarzyszy jej ojcu przez cztery pory roku. Mężczyzna wędruje śladami przodków przez dzikie, górskie rejony swojej małej ojczyzny. Jego marszrucie towarzyszy głęboka refleksja nad sensem życia i relacjami człowieka z naturą.
Fałszywie oskarżony przez siostrę swej miłości Arn zostaje skazany przez kościół, na odpokutowanie swoich win w ziemi świętej. Dotarłszy tam zostaje templariuszem i z upływem czasu zdobywa coraz większy autorytet i pozycje w szeregach zakonu. Marzy jednak tylko o powrocie do domu i swojej ukochanej, a żeby to zrobić musi dostać pisemne rozgrzeszenie od mistrza zakonu. A na to trzeba zasłużyć...
Norwegia, kraj porządnych ludzi. A najbardziej porządnym z porządnych jest Nils. W uznaniu ciężkiej pracy na rzecz społeczności oraz przepustowości lokalnych dróg zdobył właśnie tytuł Obywatela Roku. Radość Nilsa nie trwa jednak długo. Jego syn staje się przypadkową ofiarą w porachunkach przestępczego półświatka. Nils decyduje się na własne, amatorskie śledztwo. Porządek musi być. Jego niekonwencjonalne metody niezamierzenie wywołują wojnę wśród konkurujących gangów. Nawet w kraju tak porządnym i poukładanym jak Norwegia sprawy nie zawsze toczą się zaplanowanym torem.
Zapomnijcie o problemach bohaterów Joachima Triera. To w nowym filmie Kristoffera Borgliego spotkacie dwoje spośród najgorszych ludzi na świecie: Thomas jest pretensjonalnym artystą tworzącym instalacje z kradzionych mebli (przy okazji kradnie też inne rzeczy, np. najdroższe wino z restauracji); jego dziewczyna Signe pracuje zaś jako baristka i marzy, by ktoś ją dostrzegł. Oboje są znudzeni życiem i sobą nawzajem, ich rozmowy często zamieniają się w wymianę drobnych złośliwości. Nagle coś jednak się zmienia. Gdy Thomas odnosi sukces, Signe decyduje się wreszcie wyjść z jego cienia. Udawanie alergii na orzechy okazuje się niezbyt skutecznym pomysłem, więc dziewczyna sięga po znacznie bardziej radykalne środki.